Być jak… – Fotel Prezesa otwiera drzwi wyobraźni przed Dziećmi Akademii Przyszłości


Być jak Iga Świątek; być jak sensei; być jak Mariusz Wollny; być jak Pirat Dyplomata; być jak pisarz_ka; być jak dyrektor_ka teatru – tutaj wszystko jest możliwe. Podczas tzw. Foteli Prezesa, czyli wydarzeń organizowanych przez Akademię Przyszłości, Dzieci poznawały fascynujące zawody i osoby wykonujące ciekawe profesje oraz miały okazję wdrapać się na fotel prezesa_ki z myślą: „Hej, ja też tak mogę!”. Poniżej przedstawiamy kilkanaście wybranych wydarzeń z kilkudziesięciu, które odbyły się w kolegiach Akademii w całej Polsce.

Fotele Prezesa, czyli inspirujące spotkania w Akademii Przyszłości 

Fotele Prezesa to spotkania, które poszerzają horyzonty Dziecka i przenoszą go do miejsca, w którym może doświadczyć inspirującego przeżycia. Przygotowując te wydarzenia zależy nam, aby Dziecko mogło wejść w nieznany mu dotąd świat i poznać go trochę od tej drugiej, mniej dostępnej na co dzień strony.  

Dzięki takiemu podejściu, Dziecko nie musi się uczyć, tylko CHCE się uczyć i zdobywa motywację do poszerzania swoich horyzontów.  

Podopieczny_a Akademii Przyszłości uczestniczy w Fotelu Prezesa – spotkaniu z inspirującą osobą, być może prezesem_ką firmy, prezydentem_ką miasta lub kimś, kto wykonuje ciekawy zawód.  

Takie spotkanie to okazja, by poznać prawdziwą historię kogoś, kto również na pewnych etapach swojej drogi doświadczał trudności. Pokonał prawdziwą drogę pełną wyzwań, aż do osiągnięcia sukcesu. Poznając doświadczenia osoby, która dzisiaj dzieli się swoim sukcesem osiągniętym dzięki konsekwentnemu podążaniu za swoimi zainteresowaniami, Dziecko ma szansę pomyśleć: „ja też tak mogę”. Patrząc na rzeczywistość z tej perspektywy, zyskuje świadomość, że kiedyś też może to osiągnąć, mimo trudności i początkowego braku wiary we własne możliwości 

Twój 1,5% podatku pomaga Dzieciom uwierzyć w siebie.

Wesprzyj Akademię Przyszłości

KRS 00 00 05 09 05 (Stowarzyszenie Wiosna)

Kopiuj KRS

Dla wielu Dzieci sam fakt, że ktoś tak „ważny i zajęty” poświęca im czas i uwagę, dzieli się swoją historią, czy po prostu jest życzliwy i miły, jest niezwykle istotnym i wzmacniającym doświadczeniem. Istotnym elementem tego spotkania jest również pokazanie drogi do sukcesu i nazwanie swoich osiągnięć.  

Wszystkich „prezesów_ki” zachęcamy do tego, by opowiedzieli młodym ludziom, jak wyglądała ich ścieżka kariery: z jakimi trudnościami zmagali się nie tylko w pracy, ale i w szkole, jak doszli do swojej pozycji i za co lubią to, co robią. Historie te mają niezwykłą moc przeformułowania przekonań: Jeśli pan_i prezes_ka miał_a w szkole kłopoty z matmą, może i moje trudności nie przekreślają moich marzeń? Jeśli pan_i prezes_ka był w szkole cichy i nieśmiały, może moja nieśmiałość nie musi być przeszkodą?   

Po raz kolejny w swojej akademiowej przygodzie Dziecko dostaje sygnał: świat stoi przede mną otworem!  

To także impuls do poczucia dumy z samego siebie i okazja do głośnego powiedzenia: „dam radę!”. Wydarzenia te są bardzo inspirujące. To nie tylko okazja poznania interesujących osób, lecz szansa na rozbudzenie wśród Dzieci ciekawości, rozwój ich zainteresowań. Przesłanie, jakie chcemy kierować do Dzieci podczas Fotelu Prezesa, to pokazać im, że warto:  

  • uczyć i rozwijać się w wybranej przez siebie dziedzinie,  
  • podążać za swoją pasją,  
  • podejmować ryzyko, być odważnym, akceptować porażki i uczyć się z nich,  
  • szukać inspiracji wśród osób, które mają podobne zainteresowania. 

Zapraszamy w podróż, podczas której dużo się siedzi na wygodnych fotelach i słucha inspirujących historii, a wyobraźnia szybuje wysoko, dlatego zapnijcie pasy:  

Być jak prezes z branży lotniczej  

Dzieci podczas tego wydarzenia spotkały się z Prezesem firmy Kuehne+Nagel, szefem magazynu logistycznego oraz szefową Airbus.  

„Firma Kuehne+Nagel przygotowała przepiękne wydarzenie!” – tak zaczyna się relacja Wolontariusza Akademii Przyszłości, dalej jest jeszcze ciekawiej: „Mogliśmy wejść na teren strzeżony przy lotnisku oraz oglądać z bliska samoloty”.   

Uczestnicy_czki wycieczki poznali_ły wiele ciekawostek o samolotach i transporcie lotniczym. Były też zagadki i konkursy, a dla najbardziej uważnych i aktywnych – nagrody. 

W magazynie firmy Airbus Dzieci podziwiały nowiutki samolot Orlik. „Tutaj dowiedzieliśmy się, jak przebiega proces przeglądów, naprawy i testowania samolotów. Dzieci zadawały mnóstwo pytań” – wspomina Wolontariuszka i dodaje: „Po wycieczce zaproszono nas na pyszny poczęstunek, a Podopieczni_e dostali plecaki i piłeczki z logo firmy oraz mnóstwo komplementów i słów wsparcia od pana Prezesa”.   

Być jak pisarz powieści historycznych  

Dzieci spotkały się z pisarzem Mariuszem Wollnym, który tworzy powieści historyczne z serii „Był sobie król…”, książki dla dzieci i młodzieży. Jest też autorem serii kryminałów historycznych Kacper Ryx.  

Pisarza Mariusz Wollny zaprosił Dzieci do swojej biblioteki i opowiedział o drodze, jaką przebył, żeby zrealizować swoje marzenie i zostać pisarzem. Zdradził też, jakie książki go do tego zainspirowały.   

„Następnie przeszliśmy do gabinetu autora, tutaj mogliśmy usłyszeć o nieoczywistej historii Polski, powiązanej oczywiście z Krakowem, gdzie dzieje się akcja większości powieści” – opowiada Wolontariuszka. 

„Dzieci całkowicie dały się wciągnąć w świat magicznego, tajemniczego Krakowa. Największe wrażenie wywarła na nich historia Twardowskiego. Na koniec spotkania było mnóstwo zabawy i śmiechu podczas „nieoficjalnej” części wydarzenia, gdzie przy ognisku Dzieci mogły usmażyć kiełbaski i usłyszeć jeszcze więcej fantastycznych historii.  Każde Dziecko otrzymało książkę Na tropie smoka z dedykacją i podpisem autora” – podsumowuje Wolontariuszka.   

Być jak pracownik_czka bazy NASA   

Dzieci spotkały się z wieloma ciekawymi osobami ze środowiska popularyzacji nauki.  

Dzieci z Wolontariuszami_kami poszły na Piknik Nauki EKSPLORACJE organizowany przez Politechnikę Rzeszowską, Uniwersytet Rzeszowski, Stowarzyszenie EXPLORO oraz EKOSKOP. 

Dzieci eksplorowały stoiska związane z poszczególnymi dziedzinami nauki. Największą popularnością cieszyło się stoisko z grami, gdzie można było spróbować stworzyć własną grę komputerową i przetestować Google VR oraz stoisko z konstrukcjami łazików marsjańskich, którymi można było sterować, jak z prawdziwej bazy NASA. 

„Dzieci po 2,5h nawet nie czuły się znużone, a wręcz z ciekawością poznawały kolejne, nowe ekspozycje. Mieliśmy okazję poznać wiele ciekawych osób oraz wolontariuszy ze środowiska popularyzacji nauki” – podsumowuje organizator wyjścia.  

Być jak dyrektor teatru 

Dzieci poznały dyrektora Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” im. Stefana Karskiego, który jest również reżyserem spektakli, a także rozmawiały z aktorką, która w teatrze gra od 20 lat. 

„Warto spełniać marzenia i nie ma nic niemożliwego! – myślę, że taki przekaz wyniosły Dzieci ze spektaklu i warsztatu” – powiedziała Wolontariuszka i dodała: „Na początku wizyty w teatrze uczestniczyliśmy w spektaklu pt. „Lato muminków”. A potem w zajęciach warsztatowych z panem dyrektorem oraz aktorką z teatru”. 

Być jak prezes, który poznał sekrety zarządzania 

Dzieci podczas tego wydarzenia spotkały się z właścicielem firmy UNISPAW, panem Adamem Mroczkowskim.  

Właściciel firmy UNISPAW zdradził Dzieciom sekrety zarządzania dużą firmą i odpowiedział na mnóstwo dociekliwych pytań, a potem odstąpił gościom swój prezesowski fotel… a nawet cały gabinet, w którym było mnóstwo słodkości dla gości z Akademii.  

Następnie Dzieci zwiedzały siedzibę firmy. Dowiedziały się, na czym polega praca w poszczególnych działach i ile osób zaangażowanych jest w tworzenie cudów ze szkła czy luster.  

„Było głośno, wesoło i ciekawie…, czyli tak, jak lubimy!!!” – wspomina Wolontariuszka. 

Być jak Iga Świątek   

Dzieci podczas tego wydarzenia spotkały się z trenerem tenisa ziemnego, Piotrem Lencem w jego szkole.  

Natalia, Menedżerka Operacyjna Akademii Przyszłości zadawała pytania trenerowi tenisa, który opowiadał o początkach kariery, walorach gry w tenisa ziemnego oraz rozgrywkach ligi tenisowej.  

„Oczywiście poruszyliśmy temat Igi Świątek i rozgrywanego przez nią Finału. Na gadaniu się nie skończyło! Trener zaprezentował podstawowe uderzenia tenisowe oraz tricki” – wspomina Wolontariuszka.  

„Na koniec był czas na pytania Dzieci. Jedno z pytań brzmiało: dlaczego na korcie tenisowym piłki trzymane są w koszyku zakupowym (patrz zdjęcie niżej :). Ciekawa była dyskusja na temat zainteresowań sportowych. Jeden Chłopiec wspomniał o kolarstwie, drugi o piłce nożnej, a Dziewczynka opowiedziała o boksie” – podzielił się wspomnieniem inny Wolontariusz.  

Być jak prezydent miasta 

Dzieci podczas spotkały się z Prezydentem Miasta Leszna Łukaszem Borowiakiem.   

„Wydarzenie było podzielone na dwie części. Już sama podróż autobusem na spotkanie z prezydentem była dla Dzieci atrakcją. Okazało się, że niektórzy jechali komunikacją miejską pierwszy raz i pierwszy raz kasowali bilety” – wspomina z uśmiechem Wolontariuszka.    

Druga część wycieczki odbyła się w gabinecie prezydenta. Pan Łukasz Borowiak ciekawie mówił o historii Leszna. „Odpowiadał na wszystkie pytania młodzieży i dorosłych. Nawet padło pytanie o to, ile zarabia – prezydent wybrnął bardzo dyplomatycznie. Mówił, że warto rozwijać swoje pasje, że miał marzenie być strażakiem, ale jest to bardzo odpowiedzialna funkcja. Wspomniał, że niekoniecznie był „szóstkowym” uczniem. Na koniec spotkania każdy miał zdjęcie w prezydenckim fotelu” – wspomina Wolontariusz.   

Być jak Pirat Dyplomata  

Dzieci podczas tego wydarzenia spotkały się z podróżnikiem Piratem Dyplomatą, czyli Piotrem Kilianem – góralem z Beskidów, który przypadkiem został piratem z Karaibów. Potrafi przepłynąć ocean żaglówką, wyjść z domu mając 300 euro i dotrzeć do Meksyku, żeby zbierać materiały do książki i to nie wszystko…  

Całą historię Dzieci poznały podczas spotkania z Piratem Dyplomatą – a Ty, Drogi_a Czytelniku_czko przeczytasz więcej o Jego przygodach tutaj: https://akademiaprzyszlosci.org.pl/blog/8-czerwca-swiatowy-dzien-oceanow/  

Pirat Dyplomata opowiedział o Jamajce – swojej pierwszej wyprawie. Uczestnicy_czki spotkania mieli możliwość poznać szczegóły wypraw, dowiedzieć się, jak na takie wyprawy trzeba się przygotować, na co trzeba uważać. Na Dzieciach wrażenie zrobiła informacja, jak niskobudżetowe były to podróże.  

Dzieci miały okazję obejrzeć wiele pięknych zdjęć z podróży oraz zadać Piotrowi wiele nurtujących je pytań. „Dzieciakom spodobał się fakt, że nasz gość staje się medialny – ma swój fanpage, ale i Tik Toka. Spotkanie zakończyło się quizem, podczas, którego Dzieci przetestowały swoją uważność. Wszyscy oczywiście wygrali słodkie upominki!” – wspomina Wolontariuszka, uczestnik spotkania.  

Być jak właściciel agencji eventowej  

Dzieci spotkały się z Prezesem firmy Kombinat, który działa w branży już od wielu lat, dodatkowo będąc muzykiem.   

Dzieci poznały metody planowania eventów oraz wyzwania, z jakimi pracownicy agencji eventowych muszą się mierzyć, a także sposoby na realizacje różnych projektów. Prezes firmy pokazał, jakie eventy miał przyjemność organizować w swojej pracy.   

„Dzieci dostały zadanie, które polegało na zaplanowaniu wydarzenia. Przeprowadziliśmy burzę mózgów i wpisywaliśmy nasze pomysły na dużej tablicy. Dzieci dostały różnego rodzaju wskazówki od prowadzącego i mogły się poczuć, jak prawdziwi organizatorzy. Wszyscy wyszli bardzo uśmiechnięci i zafascynowani faktem, że można w ten sposób zarabiać na życie” – opowiada Wolontariuszka.  

Być jak „dzielny strażak”

Podopieczni_e Akademii podczas tego wydarzenia spotkali_ły się z funkcjonariuszami, którzy działają w Państwowej Straży Pożarnej i Straży Granicznej w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chorzowie.   

Dzieci wzięły udział w krótkich konkurencjach, gdzie między innymi doświadczyły, jak czuje się człowiek w zadymionym pomieszczeniu i jak mała jest w nim widoczność. Oprócz tego Dzieci poproszono o wykonanie zadań na spostrzegawczość, zręczność i szybkość, co miało pokazać, z czym wiąże się zawód strażaka.  

„Po zdobyciu wszystkich pieczątek za zrealizowane zadania, Dzieciaki otrzymały gadżety w formie kubków, odblasków i przypinek z hasłem „dzielny strażak” oraz oczywiście dyplomy! Dodatkowo dowiedzieliśmy się, jak szkolone są psy, pracujące w jednostkach oraz zobaczyć pokaz ich umiejętności, które przyczyniają się do ratowania człowieka!” – wspomina Wolontariusz.   

Być jak dziennikarz_ka radiowy_a  

Dzieci spotkały się z Dyrektorem Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności US Konradem Wojtyłą oraz redaktorką NiUS Radia.   

Tego dnia każde Dziecko mogło wejść w rolę dziennikarza_ki radiowego_ej i mówić do mikrofonu w studiu, by później posłuchać, jak jego głos brzmiałby na antenie. Podczas tej wizyty oprócz fotela, ważny był jeszcze jeden niezbędny atrybut dziennikarza_ki – mikrofon.  

Dyrektor Centrum dr Konrad Wojtyła opowiedział o początkach i przebiegu swojej kariery w mediach oraz drodze, jaką przebył jako dziennikarz radiowy, pracując nad swoim głosem i dykcją.  

Dzieci miały okazję zwiedzić centrum, zobaczyć sprzęt telewizyjny oraz radiowy.    

Na koniec Podopieczni_e wzięli_ły udział w poprowadzonym przez red. Paulinę Zarembę konkursie wiedzy o mediach, w którym nagrodami były książki. „Dzieci były zachwycone i przejęte wizytą, a także ciekaw zarówno pracy dziennikarza_ki, jak i samego studia nagraniowego oraz centrum” – podsumowuje Wolontariusz.  

Być jak sensei i mieć shinai  

Dzieci podczas tego wydarzenia spotkały się z senseiem, czyli nauczycielem Julianem Górskim w Klubie Kendo Dragons. 

„Sensei, w języku japońskim znaczy „nauczyciel”, wprowadził Dzieci w świat i historię kendo, omówił elementy stroju oraz zbroi, a na koniec przeprowadził pokaz walk z treningiem dla Dzieci. Każde z nich otrzymało na czas trwania treningu shinai (miecz wykonany z bambusowych listewek), aby móc przećwiczyć podstawowe techniki. Dzieci wydawały się być zaintrygowane tą sztuką walki, szczególne zainteresowanie wzbudzały miecze” – wspomina Wolontariuszka.  

Być jak malarz  

Dzieci spotkały się z malarzem dr hab. Jarosławem Łukasikiem, profesorem Uniwersytetu Zielonogórskiego w jego atelier.  

Dzieci i Wolontariusze zostali zaproszeni do prywatnego atelier, w którym mogli zobaczyć, jak wygląda praca malarza. Pan Jarosław opowiadał o ulubionej metodzie malowania, swoich inspiracjach, a także zdradził, ile obrazów średnio maluje w miesiąc. Do tej pory namalował około 1000 obrazów. Zdradził, że artystą postanowił zostać już w 8 klasie szkoły podstawowej. Opowiedział też o trudnościach, z jakimi musiał się zmierzyć, żeby być w miejscu, w którym jest teraz.   

Twój 1,5% podatku pomaga Dzieciom uwierzyć w siebie.

Wesprzyj Akademię Przyszłości

KRS 00 00 05 09 05 (Stowarzyszenie Wiosna)

Kopiuj KRS

To również Cię zainteresuje: