Strach ma wielkie oczy – jak pomóc Dziecku, które się boi 


Z cyklu „Dzieci i emocje” 

Dzisiaj w artykule z cyklu: „Dzieci i emocje” inspirowanym bajką „Szeptaki” przyjrzymy się emocji reprezentowanej przez kolor czerwony. Każdy z nas bez trudu wskazałby co najmniej kilka emocji, które wywołują w nas trzy rodzaje reakcji walcz, uciekaj lub zastygnij w bezruchu. Główna emocja z tej grupy to oczywiście strach. Ale jak każda emocja ma on wiele odcieni. Od delikatnego niepokoju przed sprawdzianem z ulubionego przedmiotu, przez strach przed psem, który bez kagańca podbiega do Ciebie na spacerze, po panikę, kiedy zgubisz się w nieznanym miejscu. Jak widać, dla natężenia emocji kluczowe znaczenie ma bodziec, który ją wywołał. Może się też zdarzyć, że obawiamy się czegoś bez konkretnej, namacalnej przyczyny. Wtedy mówimy o takich emocjach jak: lęk czy fobia – rozpoczyna swój tekst Lucyna Mierzejewska-Kargul, Wolontariuszka Akademii Przyszłości i autorka książki Szeptaki”. Z artykułu dowiecie się, jak pomóc Dziecku, które się boi.

Pierwszy artykuł z cyklu „Dzieci i emocje” znajdziesz tutaj: https://akademiaprzyszlosci.org.pl/blog/jak-rozmawiac-o-emocjach-z-dzieckiem/  

Ilustracje autorstwa Marii Giller pochodzą z bajki „Szeptaki” 

Gdy Dziecko się boi – co zrobić?  

Zastanówmy się przez moment, co nam się kojarzy ze strachem? Mi od razu na myśl przychodzi jedno zdanie. Pewnie też nie raz je słyszeliście: „Strach ma wielkie oczy”, bo o nim myślę, wskazuje na kilka ważnych aspektów związanych z tą emocją. W zdaniu tym kryje się wiele mądrości.  

Po pierwsze: 

Oczy są najważniejszym elementem mimiki związanym z odczuwaniem strachu. Rozszerzają się, ukazując większą powierzchnię białek niż zazwyczaj. Jest to wręcz atawistyczny odruch obronny, który powiększa nasze pole widzenia. Można też w ten sposób ostrzec bez słów kogoś z naszego otoczenia, że dzieje się coś wymagającego natychmiastowej reakcji. Patrząc na osobę, nie mamy problemu, żeby rozpoznać, że właśnie się czegoś przestraszyła. Możemy wtedy szybko zweryfikować, czy jej reakcja niesie też zagrożenie dla nas. Daje nam to szansę na szybką reakcję. Pamiętajcie każda emocja daje nam jakąś ważną wskazówkę! Nie warto bagatelizować odruchów z ciała, które wskazują na przeżywanie emocji.

Ilustracje autorstwa Marii Giller pochodzą z bajki „Szeptaki” 

Po drugie: 

Zdanie to niesie w swoim przekazie informację, że często pod wpływem strachu wyolbrzymiamy niebezpieczeństwo, które po jakimś czasie traci na sile. Innymi słowy, kiedy się boimy, wydaje nam się, że sytuacja jest dużo bardziej groźna, niż jest w rzeczywistości. To powiedzenie podkreśla naszą tendencję do przesadzania i wyolbrzymiania zagrożeń, gdy jesteśmy w stanie stresu czy strachu. 

Jak wykorzystać tę wiedzę w praktyce i jak przezwyciężyć strach u Dziecka? 

Kiedy myślę o wyolbrzymianiu swoich lęków, w pierwszej kolejności przychodzi mi do głowy temat lęku przed wystąpieniami publicznymi, który potocznie nazywamy tremą. Dotyczy ona bardzo wielu osób i to niezależnie od wieku. Ci którzy już jej nie czują zazwyczaj mają za sobą lata doświadczeń na tym polu. Ale nawet to nie zawsze pomaga. Trema oczywiście maleje na sile wraz z kolejnymi występami, ale czasami nie jest możliwe pozbyć się jej w całości. Są osoby ze świata muzyki czy filmu, które głośno mówią o tym, że pomimo wielu lat na scenie odczuwają tremę przed każdym wystąpieniem. Często źródłem tego lęku jest obawa, że nasze działania zostaną ocenione negatywnie. 

Podobna sytuacja przydarzyła się bohaterce bajki – Malwince. Dziewczynka bardzo wstydziła się wystąpić podczas szkolnej akademii. Pomimo, że uwielbiała śpiewać i w domu często wykonywała dla swoich rodziców prywatne koncerty, myśl o wystąpieniu przed całą szkołą napawała ją ogromnym lękiem. Wtedy do akcji wkroczył Szeptak – jej przyjaciel do zadań specjalnych. Warto skorzystać z rady, jaką przekazał Malwince:  

„Choćbyś nie wiem, jak się bała, jeśli coś jest dla Ciebie ważne, zrób to. Każdy czasem boi się opinii innych ludzi, tego, co sobie o nim pomyślą. To zupełnie normalne. Jednak nie to jest najważniejsze. Wiele osób się boi, ale tylko te, które potrafią przełamać swój strach, mogą wiele osiągnąć i być naprawdę szczęśliwe”.  

Chwilę później Malwinka poszukała na scenie osób, które jej dobrze życzą i skupiła całą swoją uwagę właśnie na nich. Zrobiła kilka głębokich oddechów. To pomogło jej przebrnąć przed najtrudniejszy moment – sam początek wystąpienia. Kiedy zobaczyła uśmiechy na widowni, trema po chwili zniknęła. Sam występ okazał się ogromnym sukcesem i gdyby Malwinka była Uczestniczką Akademii Przyszłości na pewno zostałby wpisany do jej Indeksu Sukcesów.

Ilustracje autorstwa Marii Giller pochodzą z bajki „Szeptaki” 

Jak pokonać strach u Dziecka? 
– krok po kroku  

Oswajanie lęku u Dzieci to ważny proces, który pomaga im radzić sobie z obawami i sytuacjami wywołującymi stres. Bazując na historii Malwinki, możesz wykorzystać podobne kroki do oswojenia lęku u swojego Dziecka / Podopiecznego / Podopiecznej (nie tylko tremy): 

  1. Zidentyfikuj źródła lęku: Rozmawiaj z Dzieckiem, aby dowiedzieć się, co dokładnie wywołuje jego lęk. To pozwoli Wam razem znaleźć sposoby na oswojenie tych sytuacji. 
  1. Pokaż Dziecku metody zmniejszania lęku: pokaż narzędzia do radzenia sobie z nieprzyjemnymi sytuacjami. Wspólnie ćwiczcie techniki relaksacyjne, takie jak głębokie oddychanie czy wyobrażanie sobie pozytywnych scenariuszy. 
  1. Słuchaj Dziecka i udziel mu wsparcia. Daj mu poczucie bezpieczeństwa, aby pomóc mu przezwyciężyć obawy. Warto porozmawiać o sytuacjach, w których udało się przezwyciężyć lęk, przypomnieć sobie te, które zakończyły się sukcesem. 
  1. Świętujcie wspólnie sukcesy – dostrzegaj momenty przezwyciężania lęku i celebrujcie je wspólnie. 

Opiekunowie_ki zastanawiają się, co zrobić: gdy Dziecko boi się dentysty albo co zrobić, jak Dziecko boi się zasnąć, gdy Dziecko boi się burzy, gdy Dziecko ma lęki?  Na te i wiele innych lęków, powyższy schemat działania może okazać się bardzo przydatny. 

Pomysł na zadanie oswajające lęk

– Przygotuj listę rzeczy, które mogą wywoływać lęk (potnij na małe karteczki, zostaw kilka pustych karteczek, żeby dopisać wspólnie z Dzieckiem) 

– Przygotuj 3 puste kartki minimum A4, które opiszecie – „boję się” „już się nie boję” „nigdy się nie bałam/bałem” 

– Dziecko / Podopieczny / Podopieczna po kolei decyduje do jakiej kategorii wrzucić każdą rzecz z listy 

– Następnie przedyskutujcie wszystkie zbiory i wyciągnijcie wnioski. 

– Spróbujcie wspólnie odpowiedzieć na pytania: 

1. Co się stało, że przestałeś/aś się bać rzeczy z kategorii „już się nie boję”? 

2. Czy znasz kogoś, kto się boi rzeczy, które wrzuciłeś/aś do kategorii „nigdy się nie bałem/am”  lub „już się nie boję”? Jak myślisz, czy mógłbyś/mogłabyś mu jakoś pomóc w przezwyciężeniu tego lęku? 

3. Co musiałby się wydarzyć, żebyś mógł/a przenieść rzeczy z kategorii „boję się” do „już się nie boję”? 

Takie rozmowy na neutralnym gruncie pozwolą zwiększyć Dziecku jego samoświadomość. Będzie to również świetna okazja do tego, żeby zauważyć swój rozwój i zmiany, jakie zaszły na przestrzeni czasu. Powodzenia! 

Ilustracje autorstwa Marii Giller pochodzą z bajki „Szeptaki” 

fot. Karina Białowąs

Lucyna Mierzejewska-Kargul

– z wykształcenia pedagog zdrowia i oligofrenopedagog. Zawodowo zajmuje się rekrutacją, z pasji pisaniem bajek i szydełkowaniem. Mieszanka wybuchowa? Nie – połączenie idealne. O mikroekspresjach usłyszała na szkoleniu z zakresu rekrutacji, o podstawowych emocjach opowiada podczas szkolenia z komunikacji, a grupa docelowa tej opowieści była oczywista z uwagi na wykształcenie. Podczas długiego procesu rozwoju osobistego nie raz przekonała się o tym, że o emocjach mówimy za mało. Napisała „Szeptaki” aby to zmienić. Od 2023 roku Wolontariuszka Akademii Przyszłości. Niedługo zostanie wydana jej druga bajka „Kruczym oczkiem”.