Akceptacja w grupie rówieśniczej i akceptacja swojej wyjątkowości
O sile płynącej z bycia sobą. Tekst Lucyny Mierzejewskiej-Kargul, która jest Wolontariuszką Akademii Przyszłości i autorką bajek dla Dzieci:
Wyobraźmy sobie świat, w którym wszyscy wyglądają tak samo, ubierają się w identyczne ubrania, mówią te same rzeczy… dla mnie brzmi to jak scenariusz horroru czy filmu science fiction. Dlaczego więc zależy nam na tym, żeby dopasować się do zdania innych osób? Jakby zależało nam na odzwierciedleniu takiego scenariusza w rzeczywistości. W dobie wszechobecnych mediów społecznościowych i telefonów z możliwością nagrania każdej sytuacji, na znaczeniu nabiera zbudowanie w naszych Dzieciach / Podopiecznych silnego poczucia własnej wartości. Powinniśmy zadbać o to, żeby Ich samoocena miała solidne fundamenty, których nie będzie łatwo zburzyć poprzez jeden nieprzychylny komentarz. Ważne, żeby takie spojrzenie na siebie nie było oparte na ocenie innych. Martwi Cię, brak akceptacji w grupie rówieśniczej? Wolontariusz_ka, a także Rodzic, Nauczyciel_ka czy Opiekun_ka dowiedzą się z tekstu, jak pomóc Dziecku odnaleźć się w grupie i jednocześnie zachować swoją indywidualność.
Zwiększanie poczucia własnej wartości to jedno z kluczowych zadań, które jest stawiane przed Wolontariuszami Akademii Przyszłości w ramach spotkań z Podopieczną/Podopiecznym. Jak pokazują statystyki podczas tych spotkań dzieje się magia, bo duży odsetek Dzieci podkreśla, że spotkania zwiększają ich poczucie własnej wartości.
Wspieraj Dzieci z Akademii Przyszłości,
by nie czuły się same w budowaniu wiary w siebie.
Ufunduj Indeks dla Dziecka z Akademii Przyszłości
i daj mu szansę na lepszą przyszłość.
Jak to się dzieje, że spotkania z Wolontariuszem/Wolontariuszką mają tak duży wpływ na pewność siebie Dzieci?
Spotkania z Dziećmi bazują na takich filarach, jak:
- Okazywanie akceptacji i spędzanie wartościowego czasu – Dziecko czuje, że jest akceptowane bez względu na swoje osiągnięcia czy sposób bycia. Czas spędzany z Dzieckiem skupiony na Nim/Niej, wolny od telefonów, internetu.
- Uznanie i pochwały – każde spotkanie z Dzieckiem kończy się wpisem sukcesu do papierowej książeczki zwanej Indeksem Sukcesów. Wspólnie uczymy się zauważać najmniejsze sukcesy i co bardzo ważne – celebrować je.
- Wsparcie w rozwoju umiejętności – bazą spotkań jest poznanie marzeń i mocnych stron Dziecka. Jeżeli jest taka potrzeba, pomagamy Dziecku odkrywać i rozwijać jego talenty i pasje.
- Modelowanie prawidłowych zachowań – podczas spotkań Dziecko przebywa z Dorosłym, który traktuje go z szacunkiem i empatią. Wolontariusz/Wolontariuszka uczy Dziecko poprzez własną postawę cenić siebie i swoje osiągnięcia.
W budowaniu zdrowego poczucia własnej wartości kluczowe jest także:
- Stawianie realistycznych oczekiwań, a następnie docenienie starań (i znowu ta celebracja sukcesów).
- Unikanie presji – daj Dziecku czas, pamiętając, że każdy jest inny.
- Budowanie niezależności – zachęcaj Dziecko do wzięcia odpowiedzialności za małe zadania i rozwiązywanie problemów na miarę Jego możliwości.
- Tworzenie pozytywnego środowiska, w którym jest miejsce na okazywanie emocji i wyrażanie swoich myśli.
- Nauczenie Dziecka, żeby nie przyjmowało do siebie negatywnych komentarzy, zdań na swój temat.
Dopiero teraz, po tym długim wstępie, możemy dojść do sedna artykułu. Nie da się bowiem opowiadać o byciu wyjątkowym, podążaniu za swoim wewnętrznym głosem, dopóki będziemy przewrażliwieni na punkcie opinii innych osób. A to jest praktycznie niemożliwe bez zdrowego, silnego poczucia własnej wartości. Tak długo, jak będziemy przejmować się tym, co myślą o nas inni, nie uda się nam wypłynąć na szerokie wody spełniania marzeń.
Jak pomóc Dziecku odnaleźć się w grupie?
„Kruczym oczkiem” – bajka Wolontariuszki Akademii Przyszłości
Niedawno wydałam drugą bajkę („Kruczym oczkiem”), której bohaterem jest kruczek Leniuszek. Ten mały, rezolutny ptak może nam świetnie posłużyć jako zobrazowanie omawianego tematu. Niech Was nie zmyli jego imię. Leniuszek od najmłodszych lat dał się poznać jako rewolucjonista. Nie chciał jeść smakołyków przynoszonych do gniazda przez rodziców, zapragnął zmienić kruczą hierarchię i głośno krytykował sposób nauczania latania. Nie był wolny od ryzykownych pomysłów.
Tak bardzo zapatrzył się w stronę sroczki i jej kolorowych piórek, że próba upodobnienia się do niej o mały włos skończyłaby się katastrofą.
Ilustracja Kornelia Machura
Dziecko w grupie – czy akceptacja w grupie rówieśniczej jest najważniejsza?
Jego przygody uczą, że bycie wyjątkowym może być początkiem pięknych zmian. Leniuszka do działania napędzało silne przekonanie o racji swoich poglądów. Nie oglądał się na swoje rodzeństwo, czy pozostałe kruki w rodzinie. Zdarzały się nieprzychylne komentarze na jego temat. Jego mama bardzo martwiła się, że jej synek nie odnajdzie się w środowisku kolegów i koleżanek, a brak akceptacji w grupie rówieśniczej sprawi, że synek będzie smutny. Zastanawiała się, jak pomóc Dziecku odnaleźć się w grupie. Jednak pomimo lęku pozwoliła mu na bycie sobą i podążanie za marzeniami o zmianach. Jaki był finał tej historii możecie się dowiedzieć z bajki. Ale pewnie domyślacie się, że jak na bajkę przystało, historia zakończyła się pozytywnie.
Akceptacja wyjątkowości czy akceptacja w grupie rówieśniczej?
Na koniec przypominam wizję świata, w którym wszyscy wyglądają i zachowują się, jakby byli wyprodukowani z jednej formy. Katastroficzną wizję, od której zaczęłam ten artykuł. Wizję, która może się ziścić, jeśli zabraknie wśród nas odważnych osób, które żyją w zgodzie z głosem swojego serca. To nie jest łatwe, szczególnie w nastoletnim życiu oprzeć się tendencjom ogółu, podsycanym przez media społecznościowe. Wierzę jednak, że nie brakuje wśród nas Dzieci podobnych do kruczka Leniuszka, które nie boją się akceptować swojej wyjątkowości. I co najważniejsze, czerpać z niej sił do działania. A pomogą im w tym Wolontariusze i Wolontariuszki z Akademii Przyszłości.
Wspieraj Dzieci z Akademii Przyszłości,
by nie czuły się same w budowaniu wiary w siebie.
Ufunduj Indeks dla Dziecka z Akademii Przyszłości
i daj mu szansę na lepszą przyszłość.
Lucyna Mierzejewska-Kargul
– z wykształcenia pedagog zdrowia i oligofrenopedagog. Zawodowo zajmuje się rekrutacją, z pasji pisaniem bajek i szydełkowaniem. Mieszanka wybuchowa? Nie – połączenie idealne. O mikroekspresjach usłyszała na szkoleniu z zakresu rekrutacji, o podstawowych emocjach opowiada podczas szkolenia z komunikacji, a grupa docelowa tej opowieści była oczywista z uwagi na wykształcenie. Podczas długiego procesu rozwoju osobistego nie raz przekonała się o tym, że o emocjach mówimy za mało. Napisała „Szeptaki” aby to zmienić. Od 2023 roku Wolontariuszka Akademii Przyszłości. Niedługo zostanie wydana jej druga bajka „Kruczym oczkiem”.
To również Cię zainteresuje: