Jak rozpoznać mocne strony Dziecka – przykłady i wskazówki
„Jakie są Twoje supermoce?” – zapytała Wolontariuszka 8-letniego Filipa. Chłopiec spojrzał z niedowierzaniem: „Supermoce nie istnieją”. Wspólnie ustalili, że superbohaterowie mają supermoce, a ludzie – mocne strony. I tak zaczęła się ich przygoda w Akademii Przyszłości. W tym artykule – na przykładzie ich historii – pokażemy, jak w codziennych sytuacjach, przez zabawę, rozmowę i uważność, wspierać Dziecko w budowaniu wiary w siebie. Znajdziesz tu też konkretne przykłady i sprawdzone sposoby na to, jak rozpoznawać, nazywać i utrwalać mocne strony Dziecka – nawet wtedy, gdy ono samo ich nie dostrzega.
Spis treści
- Gra, która pozwoliła otworzyć się Filipowi – „ Początek naszej historii”
- Czym są mocne strony Dziecka?
- Jak rozpoznać mocne strony Dziecka na przykładzie poniższej historii Filipa
- Mocne strony Dziecka – przykłady
- Jakie mogą być mocne strony Dziecka – kolejne przykłady
- „Bazarek Wspaniałości”, czyli jak utrwalić mocne strony Dziecka
- Jak pomóc Dziecku zapamiętać jego mocne strony
- Dziecko nie widzi swoich zalet? Ta zabawa może to zmienić
- Podsumowanie roku Filipa
Zmiana Filipa widziana z perspektywy Jego Mamy
„Podczas zgłoszenia do Akademii Przyszłości Filip był niechętny, do momentu pierwszego spotkania z Wolontariuszką. Mieliśmy umowę, że 3 spotkania będą próbne i później sam zdecyduje, czy chce kontynuować. Po pierwszym spotkaniu już zapadła decyzja, że spotkania będą kontynuowane do końca roku szkolnego.
Widzę ogromne zmiany u syna – otwarcie mówi, co myśli i czuje, czego potrzebuje lub co jest dla niego niewygodne.
Jako mama Filipa mam ogrom wdzięczności, syn sukcesywnie, co jakiś czas odkrywał w sobie nowe moce.
Dzięki otwartości Wolontariuszki Filip szybko jej zaufał. Niekiedy jest tak, że potrzebujemy coś usłyszeć z zewnątrz, by w to uwierzyć i w przypadku mojego syna tak właśnie było. Zaufał sobie i odnalazł swoją wartość. Jako rodzice wspieramy go. Łatwiej było mu z czasem mówić o swoich mocnych stronach.
Syn przełamał lęk i jeździ na rowerze, a w te wakacje był na pierwszym obozie , na którym się świetnie bawił z nowo poznanymi dziećmi. Cieszę się, że ja jako rodzic i syn jako dziecko zaufaliśmy Akademii Przyszłości”.
Gra, która pozwoliła otworzyć się Filipowi – „Początek naszej historii”
Wolontariuszka grała z 8-letnim Filipem w integracyjną grę „Początek Naszej Historii”. Gdy przyszła jej kolej, wybrała pytanie skierowane do chłopca: „Co lubisz robić na przerwach w szkole?”.
Filip miał podać jedną prawdziwą i jedną fałszywą odpowiedź.
– Lubię bawić się z kolegami – powiedział.
Po chwili dodał:
– Stoję z boku i patrzę, jak inni się bawią. A ja nie mam odwagi do nich podejść, bo są tam chłopcy, których nie znam, a jestem nieśmiały.
Nietrudno było zgadnąć, która odpowiedź była prawdziwa.
Filip przez grę znalazł przestrzeń, by opowiedzieć o swojej codzienności – o nieśmiałości i wycofaniu.
Od tego dnia Wolontariuszka Akademii Przyszłości spotykała się z Filipem raz w tygodniu w jego szkole. Wspólnie odkrywali jego mocne strony, budując krok po kroku większą samoświadomość i pewność siebie chłopca.
Masz czas? Zostań Wolontariuszem Akademii Przyszłości w edycji 2025/26. Każde z Dzieci, które wspiera Akademia, potrzebuje obecności Wolontariusza lub Wolontariuszki – dorosłej osoby, która w czasie indywidualnych spotkań będzie umacniać ich poczucie wartości. Jedno z tych Dzieci potrzebuje Ciebie – osoby, która podaruje mu godzinę tygodniowo.
Czym są mocne strony Dziecka?
Każde Dziecko ma w sobie potencjał. Ale nie każde o tym wie. Rolą dorosłych – Rodziców, Nauczycieli, Wolontariuszy i Wolontariuszek – jest pomóc Dziecku zobaczyć, nazwać i rozwinąć jego mocne strony.
Mocne strony to naturalne predyspozycje, cechy charakteru i umiejętności, które sprawiają, że Dziecko w czymś czuje się dobrze, wykazuje chęć działania i osiąga postępy. To nie muszą być wielkie talenty.
Jak rozpoznać mocne strony Dziecka na przykładzie poniższej historii Filipa
Uważna obserwacja codziennych sytuacji
Mocne strony Dziecka często ujawniają się w zwyczajnych, spontanicznych momentach:
- kiedy Filip przypomina, że minęli właściwą salę – „Ale Ty jesteś spostrzegawczy”,
- gdy opowiada o sytuacji z wczesnego dzieciństwa – „Masz dobrą pamięć”,
- gdy z humorem zaskakuje Wolontariuszkę – „Czy Ty wiesz, że masz poczucie humoru?”.
Warto patrzeć na Dziecko z ciekawością i wyłapywać jego reakcje, odruchy, sposób myślenia – to często w nich ukryte są jego „ supermoce”.
Rozmowa i zabawa jako narzędzie odkrywania
Wspólne gry i zabawy (jak „Bazarek Wspaniałości” czy losowanie karteczek z cechami) stwarzają bezpieczną i angażującą przestrzeń, w której Dziecko może zobaczyć siebie oczami innych – i zacząć rozpoznawać swoje talenty.
Dzięki formie zabawy łatwiej jest Dziecku nazwać swoje umiejętności, a także oswoić się z pozytywnym obrazem siebie.
Cierpliwe przypominanie i utrwalanie
Mocne strony Dziecka nie zawsze zostaną przez nie od razu zapamiętane czy przyjęte. Filip o nich zapominał. Dlatego Wolontariuszka wracała do tego tematu, przypominała, zapisywała – aż zaczął je widzieć i akceptować.
Rozpoznawanie mocnych stron to proces – warto go wspierać systematycznym budowaniem świadomości Dziecka, zamiast oczekiwać natychmiastowych rezultatów. Zobacz, jak wyglądało to w historii 8-letniego Filipa i jego Wolontariuszki Magdy.
Mocne strony Dziecka – przykłady
„Supermoce nie istnieją, bo nie ma superbohaterów” – powiedział Filip, podczas rozmowy o mocnych stronach. Dlatego Wolontariuszka ustaliła z chłopcem, że superbohaterowie mają supermoce, a ludzie mają mocne strony.
Zaczęli rozmowę od tego, co w każdym z nich jest wyjątkowe. Na zmianę wymieniali swoje mocne strony. Filip rozpoczął:
Potrafię wskakiwać na ścianę na wysokość pół metra. / Umiem nurkować. / Pływam na plecach. Przemieszczam się zupełnie bezgłośnie!
Wolontariuszka słuchała uważnie i dodała to, co widziała z boku:
Filip masz świetną pamięć, dużo pamiętasz z wczesnego dzieciństwa. /Jesteś koleżeński, pomogłeś mi, kiedy układaliśmy puzzle i graliśmy w Dobble. / Jesteś kreatywny, m.in. wtedy, kiedy budujesz z Lego. / Masz umiejętność koncentracji, to widać na naszych zajęciach. A to jest wyjątkowa umiejętność w dzisiejszych czasach.
Jakie mogą być mocne strony Dziecka – kolejne przykłady
Podczas jednego ze spotkań Filip postanowił zaskoczyć Wolontariuszkę. Odwrócił bluzę na lewą stronę, naciągnął kaptur na twarz i… próbował ją przestraszyć! Innym razem, pracując nad rysunkiem przedstawiającym optymistę, dorysował postaci zabawnego loka, który wywołał uśmiech na twarzy obojga.
„Filip, Ty masz świetne poczucie humoru!” – zauważyła z uśmiechem Wolontariuszka.
Podczas kolejnych zajęć Filip i Wolontariuszka zagrali w grę „Dobble” – szybką grę karcianą, w której liczy się refleks i uważność. Już po pierwszych rundach stało się jasne, że Filip świetnie sobie radzi. To właśnie wtedy Wolontariuszka po raz kolejny dostrzegła i nazwała jego wyjątkową mocną stronę – spostrzegawczość.
Spostrzegawczość Filipa ujawniała się jednak nie tylko podczas gier. To cecha, którą chłopiec pokazywał w codziennych, drobnych sytuacjach – i właśnie w takich momentach Wolontariuszka zawsze starała się mu ją uświadamiać.
Na przykład wtedy, gdy szli razem do klasy nr 5, a ona – zagadana – minęła drzwi sali. „To tu!” – przypomniał jej chłopiec. „Filip, ale Ty jesteś spostrzegawczy!” – uśmiechnęła się z uznaniem.
Pewnego razu, podczas rozwiązywania ćwiczenia, w którym należało wymienić tylko jedną rzecz, Wolontariuszka zapytała Filipa o jeszcze jedną odpowiedź, a chłopiec natychmiast zauważył nieścisłość. „Przecież miała być tylko jedna rzecz!” – przypomniał. „I znowu odezwała się Twoja spostrzegawczość. Gratuluję!” – odpowiedziała z uśmiechem.
Właśnie w takich sytuacjach widać było, jak uważnie Filip patrzy na świat. A Wolontariuszka dbała o to, by za każdym razem pokazać mu, że to coś cennego.
„Bazarek Wspaniałości”, czyli jak utrwalić mocne strony Dziecka
Na jednym z kolejnych spotkań Wolontariuszka zaproponowała Filipowi zabawę w „Bazarek Wspaniałości” – miejsce, w którym każdy wystawia na sprzedaż swoje mocne strony, a jednocześnie może kupić umiejętności, których potrzebuje. W tej przestrzeni każdy uczestnik staje się zarówno sprzedawcą, jak i kupującym.
Wolontariuszka pomogła Filipowi stworzyć „ofertę sprzedaży” jego wyjątkowych umiejętności. Sama wcieliła się w rolę kupującej – osoby, która wyrusza w podróż na safari do Afryki i szuka idealnego kompana. Wspólnie zastanowili się, które z mocnych stron Filipa sprawdziłyby się w tej roli.
Okazało się, że Filip posiada cechy niezbędne na takiej wyprawie:
- Umiejętność bezszelestnego poruszania się – idealna do obserwacji dzikich zwierząt,
- Zdolność koncentracji – niezbędna podczas długiego wypatrywania zwierząt na sawannie,
- Dobra pamięć – przydatna, by nie zgubić się w afrykańskiej przestrzeni,
- Koleżeńskość – bo w trudnych warunkach można liczyć na jego lojalność,
- Umiejętność nurkowania – doskonała, gdy skończymy safari, można nurkować przy rafie koralowej w Oceanie Indyjskim.
Aby rozbudzić wyobraźnię i osadzić rozmowę w realiach, wspólnie obejrzeli przewodnik po Kenii i Tanzanii – z fotografiami, mapami i opisami przyrodniczych ciekawostek. Filip ocenił, że bałby się lwa.
Zamiana ról. Teraz Filip został kupującym. Wolontariuszka nawiązała do wcześniejszej rozmowy o jego nieśmiałości. Zapytała, czy chciałby stać się bardziej śmiały – i zaproponowała, że może mu w tym towarzyszyć i wspierać go w drodze do pewności siebie.
Zabawa w „Bazarek Wspaniałości” miała pokazać Filipowi, że każdy człowiek ma coś, czym może się podzielić z innymi. Jego mocne strony nie są abstrakcyjne – mają wartość, która czasem tylko potrzeba odpowiedniego kontekstu, by ją dostrzec.
Jak pomóc Dziecku zapamiętać jego mocne strony
Minął tydzień od ostatniego spotkania, gdy Wolontariuszka zapytała Filipa:
– Pamiętasz, o jakich Twoich mocnych stronach mówiliśmy ostatnio?
– Nie – odpowiedział od razu. Filip po prostu zapomniał.
Dlatego Wolontariuszka przypomniała mu wszystko, co razem odkryli. I podjęła decyzję: od tej pory kartka z jego mocnymi stronami będzie zawsze stała na ławce podczas spotkań. Będą do niej wracać – tak często, jak będzie trzeba.
Tego dnia Filip wspomniał, że kolega nazwał go „głupim”. To właśnie te słowa zapadły mu w pamięć.
Razem z Wolontariuszką zauważyli coś ważnego – raniące zdania często zostają z nami dłużej niż te dobre.
Dziecko nie widzi swoich zalet? Ta zabawa może to zmienić
Po tygodniach wspólnej pracy i rozmów, nadszedł ten moment – Filip zaczął dostrzegać swoje mocne strony. To, co wcześniej było dla niego niewidzialne, stało się w końcu realne i namacalne. Dosłownie i w przenośni – dzięki zabawie, którą przygotowała Wolontariuszka.
Tym razem na stole pojawiły się kolorowe karteczki. Na każdej z nich zapisana była jedna mocna strona – część należała do Filipa, część do Wolontariuszki. Karteczki zostały odwrócone, a oni na zmianę je losowali i próbowali odgadnąć, do kogo należy dana cecha.
„Z radością obserwowałam, jak Filip z uśmiechem i coraz większą pewnością mówił: To chyba o mnie – wspomina Wolontariuszka – Widziałam, że naprawdę zaczyna w to wierzyć”.
To był ważny moment. Filip rozpoznał siebie w pozytywnych słowach.
Podsumowanie roku Filipa
Na zakończenie wspólnej przygody w Akademii Przyszłości, Wolontariuszka przygotowała dla Filipa podsumowanie roku. Przyniosła wydrukowane karty z kolorową grafiką i pytaniem, które miało pomóc spojrzeć na to, co udało się osiągnąć przez ostatnie miesiące.
Pierwsze pytanie brzmiało: „Czego nauczyłeś się w tym roku?” Filip przez chwilę milczał. Nie wiedział, co odpowiedzieć. Wtedy Wolontariuszka – z autentycznym podziwem – zaczęła przypominać mu jego małe-wielkie sukcesy:
- Nauczyłeś się jeździć na rowerze, choć wcześniej się bałeś,
- Dowiedziałeś się, jak narysować banana,
- Próbowałeś grać na fletni Pana,
- Zacząłeś grać w ping-ponga,
- Poznałeś zasady gry w bilard,
- I – co najważniejsze – nauczyłeś się zauważać swoje mocne strony!
To spotkanie było okazją, by zatrzymać się na chwilę, zobaczyć drogę, jaką Filip przeszedł i uświadomić mu, ile już potrafi.
Rozpoznanie i docenienie mocnych stron to pierwszy krok do budowania pewności siebie u Dziecka. Warto pamiętać, że to, co dla dorosłego jest drobnostką, dla Dziecka może być wielkim krokiem naprzód.
Masz czas? Zostań Wolontariuszem Akademii Przyszłości w edycji 2025/26. Każde z Dzieci, które wspiera Akademia, potrzebuje obecności Wolontariusza lub Wolontariuszki – dorosłej osoby, która w czasie indywidualnych spotkań będzie umacniać ich poczucie wartości. Jedno z tych Dzieci potrzebuje Ciebie – osoby, która podaruje mu godzinę tygodniowo.
To również Cię zainteresuje: